Inspiracją do wypieku okazała się akcja Cytrynowe wypieki. Przeglądając pocztę przeczytałam o akcji i od razu wiedziałam że nie muszę nigdzie szukać, bo przepis od dawna chomikuje się w moich zbiorach. Mam go tak dawno że sama już nie pamiętam skąd pochodzi, ale mam pewność że jest wart polecenia. Mocny aromat cytryny w cieście i do tego jeszcze bardzo cytrynowy kisiel, którym zostało przełożone ciasto
.
To taka namiastka słonecznej Hiszpanii w środku zimy. Ciasto posypałam cukrem pudrem ponieważ nic więcej nie potrzeba do tak smacznego ciacha.
Do przygotowania ciasta potrzebowałam:
CIASTO:
45 dag mąki
38 dag cukru pudru
6 jaj
1,5 kostki margaryny
cukier waniliowy
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Margarynę utrzeć z cukrem, dodać po jednym żółtku i ucierać do białości. Ubić pianę z białek, dodać do utartej masy na przemian z mąką i proszkiem do pieczenia. Dodać też skórkę z otartych cytryn. Wymieszać ciasto i podzielić na 3 części. Placki upiec w jednakowej formie na złoty kolor.
MASA DO PRZEŁOŻENIA:
1/2 litra wody
1 szklanka cukru
1 kisiel cytrynowy
sok z 3 cytryn
2 żółtka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Na soku rozmieszać kisiel, mąkę ziemniaczaną oraz żółtka. Wodę zagotować z cukrem, gdy zawrze wlać rozmieszany kisiel, zagotować. Placki przekładać gorącym kisielem, a wierzch posypać cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz