Najczęściej robię je z jabłkami, bo są dostępne przez cały rok. Ale sezonowo robię też z rabarbarem, wiśniami. Najlepsze do wypieków są oczywiście kwaśne jabłka, ponieważ ciasto nie jest mdłe. W szczególności jak się je posypuje cukrem.
Ja zazwyczaj robię ciasto na oko :) ale na potrzeby zapisu sprecyzowałam swój przepis. Zaczynam od przygotowania ciasta:)
1/2 litra mleka
1/2 kg mąki
2,5 dkg drożdży
1 łyżka cukru
2 jajka
1,5 łyżki octu
2-3 jabłka (zależy od gustu)
olej do smażenia
cukier do posypania
Do miski kruszę drożdże i rozcieram z cukrem. Następnie wlewam letnie mleko, jajka,ocet i wsypuję mąkę. Całość mieszam drewnianą łyżką aż powstanie gładkie ciasto.Przykrywam ściereczką i odstawiam aby trochę podrosło.
W tym czasie zabieram się za obieranie i krojenie jabłek. Gdy ciasto zwiększy swoją objętość dodaję wcześniej przygotowane jabłka.
Na patelni rozgrzewam tłuszcz, gdy tłuszcz jest dostatecznie rozgrzany łyżką kładę nieduże porcje ciasta. Smażę z dwóch stron na złoty kolor.
Upieczone racuszki zdejmuję z patelni na papierowy ręcznik a przestygnięte posypuję cukrem pudrem.
Smacznego!
Mmmm pyszne, babcine zawsze najlepsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Zawsze wszystkim smakują...
UsuńWygląda pysznie!:)
OdpowiedzUsuń