Biszkopt:
3 jajka L
3 łyżki kopiaste cukru
3 łyżki mąki tortowej
3 łyżki mąki tortowej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka wody
2 łyżki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka wody
2 łyżki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Jajka umyć i sparzyć wrzątkiem, oddzielić białka od żółtek. Obie mąki przesiać razem z proszkiem do miski,wymieszać ze sobą. Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier i ubijać aż się rozpuści. Zmniejszyć obroty miksera,dodać po jednym żółtka,potem wodę i olej, na końcu wsypać mąkę i lekko wymieszać najlepiej łyżką. Ciasto wyłożyć na blaszkę (33x26) wyścieloną papierem do pieczenia, wyrównać powierzchnię i wstawić do piekarnika nagrzanego do 175*C.Piec do suchego patyczka ok. 20-25 minut. Wyjąć z blaszki, wystudzić, zdjąć "skórkę"z wierzchu,aby galaretka się nie odklejała. Blaszkę, w której się piekł wyłożyć folią aluminiową i ułożyć na nią biszkopt, wstawić do lodówki.
Przygotowanie:
Galaretki:
4 galaretki niebieskie
1 galaretka żółta
Dodatkowo:
puszka brzoskwiń w lekkim syropie (połówki
4 galaretki niebieskie
1 galaretka żółta
Dodatkowo:
puszka brzoskwiń w lekkim syropie (połówki
500 ml śmietany 30 %
6 łyżek cukru pudru
5 łyżeczek żelatyny
6 łyżek cukru pudru
5 łyżeczek żelatyny
Przygotowanie:
Nasączyć biszkopt połową galaretki żółtej, resztę galaretki włożyć do lodówki aby stężała.
Biszkopt włożyć do lodówki aby galaretka w jego wnętrzu dobrze stężała.
W tym czasie rozpuścić wg instrukcji na opakowaniu 2 niebieskie galaretki. Wystudzić i poczekać aby lekko stężały (mają mieć konsystencję lekko płynną).
Wyłożyć niebieską galaretkę na biszkopt. Włożyć do lodówki na 20 min aby się dobrze zastygło.
Rozpuścić dwie niebieskie galaretki, ostudzić i włożyć do lodówki aby całkowicie stężały.
W tym czasie osączyć i osuszyć połówki brzoskwiń i wypełnić ich części po pestkach połową wcześniej stężałej galaretki żółtej. Galaretkę najlepiej pokruszyć „drapiąc” widelcem i taka właśnie wypełniać.
Wypełnione połówki brzoskwiń ułożyć na niebieskiej galaretce- równomiernie rozłożyć na całym cieście 6 połówek. Włożyć do lodówki.
Gdy dwie galaretki niebieskie stężeją to zabrać się za robienie błękitnej pianki. Galaretki te podrapać widelcem aby je rozdrobnić.
Biszkopt włożyć do lodówki aby galaretka w jego wnętrzu dobrze stężała.
W tym czasie rozpuścić wg instrukcji na opakowaniu 2 niebieskie galaretki. Wystudzić i poczekać aby lekko stężały (mają mieć konsystencję lekko płynną).
Wyłożyć niebieską galaretkę na biszkopt. Włożyć do lodówki na 20 min aby się dobrze zastygło.
Rozpuścić dwie niebieskie galaretki, ostudzić i włożyć do lodówki aby całkowicie stężały.
W tym czasie osączyć i osuszyć połówki brzoskwiń i wypełnić ich części po pestkach połową wcześniej stężałej galaretki żółtej. Galaretkę najlepiej pokruszyć „drapiąc” widelcem i taka właśnie wypełniać.
Wypełnione połówki brzoskwiń ułożyć na niebieskiej galaretce- równomiernie rozłożyć na całym cieście 6 połówek. Włożyć do lodówki.
Gdy dwie galaretki niebieskie stężeją to zabrać się za robienie błękitnej pianki. Galaretki te podrapać widelcem aby je rozdrobnić.
Żelatynę rozpuścić we wrzątku, przestudzić (ale musi być płynna). Ubić śmietanę gdy jest już sztywna to dosypywać do niej cukier partiami i miksować. Następnie dolać żelatynę, cały czas ubijając. Dodać rozdrobnioną niebieską galaretkę i krótko miksować, masę sprawnie wyłożyć na ciasto (najpierw masę nakładać w miejsca między brzoskwiniami- tak jak na zdjęciu, aby później nie było pustych przestrzeni).
Ciasto dobrze schłodzić w lodówce (najlepiej przez całą noc).
Najlepiej zapamiętać, w którym miejscu znajdują się brzoskwinie na cieście i potem tak kroić żeby je przepołowić, aby w ukrojonych kawałkach był efekt zachodzącego słońca.
Smacznego !
Najlepiej zapamiętać, w którym miejscu znajdują się brzoskwinie na cieście i potem tak kroić żeby je przepołowić, aby w ukrojonych kawałkach był efekt zachodzącego słońca.
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz