Dziś kolejne postne danie, czyli śledzie marynowane. Takie śledzie można przygotować zarówno na wigilię jak i przyjęcie sylwestrowe. Taki śledzik to dobra zagrycha, nie żebym nadużywała alkoholu, co to to nie, ale śledzie bardzo lubię. Dziś moczę w zalewie a rano będę moczyć w oleju i będzie dalsza część zdjęć. Naprawdę polecam!
Składniki:
1 kg matiasów
15 dag ogórków konserwowych
20 dag cebuli
1/2 litra mleka
20 dag papryki konserwowej
2 łyżki majeranku
1/2 litra oleju
Marynata:
250 ml octu białego winnego
2 liście laurowe
6 ziaren ziela angielskiego
10 ziaren pieprzu czarnego
Wykonanie:
Wszystkie składniki mieszamy z 250 ml wody i zagotowujemy. Śledzie moczymy od 6-ciu do 12-tu godzin, ostatnie 2 godziny w mleku. Odsączamy, kroimy w kilkucentymetrowe dzwonka, zalewamy w słoju ostudzoną marynatą. Słój zakręcamy i wstawiamy do lodówki na co najmniej 12 godzin. Ogórki kroimy w słupki lub półplasterki, paprykę również. Wyjmujemy śledzie z marynaty, odsączamy. Ogórki, paprykę, majeranek oraz obraną i pokrojoną w cienkie plasterki lub kostkę cebulą, mieszamy i łączymy ze śledziami. Wkładamy znowu do słoja lub szklanej miski zalewamy olejem tak, aby wszystkie składniki były przykryte,. Dodatkowo słój zakręcamy , a miskę przykrywamy i odstawiamy na kolejne 12 godzin.
Smacznego!
Uwielbiam
OdpowiedzUsuń